52°1’23” N 22°18’42” E
W lapidarium w Biardach znajdują się cztery głazy narzutowe. Z reguły przez głaz narzutowy rozumie się fragment skały o długości osi krótszej nie mniejszej niż 25 cm. Wymiary głazów podane są w Tab. 1. Głazy narzutowe to tylko część materiału skalnego, jaki został przywleczony (przytransportowany) przez lądolody. Ich nazwę – głazy narzutowe, w skrócie „narzutniaki”, tłumaczy fakt, że zostały one naniesione (narzucone) przez lądolód. Często spotyka się inną nazwę takich głazów, a mianowicie „eratyki”, która z kolei pochodzi od łacińskiego słowa errare, co oznacza „błądzić, wałęsać się”.
Fot. 1. Lapidarium w Biardach; fot. M. Górska-Zabielska 2018
- gnejs
- granit
- granit
- gnejs
W lapidarium w Biardach znajdują się trzy granity, będące głębinowymi skałami magmowymi (nr 1-3 na Fot. 1) i jeden gnejs (nr 4 na Fot. 1), czyli przykład skały metamorficznej. Żaden z głazów narzutowych nie jest eratykiem przewodnim. Nie ma więc podstaw do tego, by wskazać konkretne miejsca alimentacji glacjalnej w Skandynawii.
W poprzek najmniejszego granitu przebiega żyła pegmatytowa, charakteryzującą się nierównomiernymi rozmiarami ziaren i dużymi kryształami. Obecność w granicie żyły mineralnej wskazuje, że wykrystalizowana wcześniej skała podstawowa (granit) musiała się znaleźć w okresie późniejszym w strefie oddziaływania procesów plutonicznych, które rozpoczęły jej przeobrażanie (metamorfizm). W okazie w Biardach obserwujemy więc zapis początkowego przeobrażania się skały magmowej w metamorficzną.
Wszystkie głazy pochodzą z tarczy bałtyckiej, krystalicznego cokołu tarczy wschodnioeuropejskiej (Ryc. 1), skąd, wraz z lądolodem skandynawskim, zostały przytransportowane na teren gminy Łuków (do żwirowni w Świdrach i Krynce) około 150 tysięcy lat temu.
Tab. 1. Informacje o głazach narzutowych w lapidarium w Biardach
|
Długość osi najdłuższej |
Długość osi najkrótszej |
Wysokość |
Obwód |
Objętość |
Waga |
1. |
0,65 |
0,6 |
0,45 |
0,09 |
0,25 m3 |
1,9 t |
2. |
0,7 |
0,5 |
0,56 |
0,10 |
0,28 m3 |
2 t |
3. |
0,9 |
0,65 |
0,95 |
0,29 |
0,80 m3 |
2,5 t |
4. |
0,65 |
0,4 |
0,45 |
0,06 |
0,17 m3 |
1,75 t |
Ryc. 1. Schematyczna mapa geologiczna Europy
Naroża, krawędzie i ściany głazów narzutowych w lapidarium w Biardach charakteryzują się obtoczonym kształtem. Jest to dowód na transport tych skał ze Skandynawii na południowe Podlasie w wysokoenergetycznym środowisku tuneli wewnątrzglacjalnych.
Dodatkowa informacja
Lądolody plejstoceńskie (plejstocen to epoka geologiczna trwająca od ok. 2,6 mln do 11,7 tys. lat temu) przytransportowały na obszar Niżu Polskiego zróżnicowany wielkościowo materiał mineralny. Zanim dostał się w obręb masy lodu, był on egzarowany (erodowany) z terenu dzisiejszej Szwecji, Finlandii i dna Bałtyku. W tym obcym materiale znajdują się bloki skalne, zwane głazami narzutowymi lub eratycznymi (od łac. słowa errare – błądzić, wałęsać się) o długości osi krótszej nie mniejszej niż 25 cm.
Wśród głazów są takie, które od dawna podlegają ochronie prawnej, ale są i takie, które nie doczekały się jeszcze włączenia na listę obiektów chronionych. Z uwagi jednak na walory poznawcze, edukacyjne i geoturystyczne, te swoiste obiekty lokalnego dziedzictwa przyrody nieożywionej zasługują na większe zainteresowanie. Stąd idea utworzenia w ośmiu lokalizacjach, towarzyszących miejscom przyjaznym rowerzystom, małych lapidariów, będących wizytówką ziemi łukowskiej w kontekście niemych świadków epoki glacjalnej, których dużo kryją jeszcze okoliczne lasy oraz polne miedze.
Znaczenie głazów narzutowych jest wielorakie. Przede wszystkim naukowe. Głazy narzutowe stanowią poligon badawczy dla nauk o Ziemi, bo bliższa obserwacja pozwala snuć rozważania na temat procesów geologicznych, które doprowadziły do ich powstania (600 mln – 1,8 mld lat wstecz), a także na temat procesów geomorfologicznych, które modyfikowały ich zewnętrzną powierzchnię dużo, dużo później, tj. zarówno w czasie transportu wewnątrz lądolodu ze Skandynawii na teren południowego Podlasia, jak i na przedpolu kurczącego się, wytapiającego się lądolodu, a więc w okresie mającym początek około 150 tys. lat temu.
Duże głazy narzutowe występują in situ. Na wielkość głazu wpływa kilka czynników, spośród których wyróżnia się bloczność (podzielność złóż materiałów kamiennych zapewniająca uzasadnioną ekonomicznie eksploatację bloków) obszaru alimentacyjnego i związany z nią stopień zwietrzenia, ułatwiający detrakcję (wyoranie z podłoża) glacjalną. Wśród dużych głazów narzutowych dominują zdecydowanie skały magmowe głębinowe (np. granity) i metamorficzne (np. gnejsy). Z taką prawidłowością spotykamy się także w ośmiu łukowskich lapidariach (Ryc. 2), gdzie zgromadzono głównie granity i kilka gnejsów. Z uwagi na dobrą bloczność powyższych typów skał w obszarze macierzystym w Skandynawii, narzutniaki takich skał osiągają spore rozmiary. Wyraźnie mniej jest za to magmowych skał wulkanicznych, ponieważ cechą tego typu skał w obszarze alimentacyjnym jest słaba bloczność, stąd i narzutniaki są mniejsze. Podatne na wietrzenie skały osadowe nie tworzą dużych bloków narzutowych. Jest ich niecałe 2% wśród dużych. Położenie in situ jest najważniejszym walorem naukowym głazu narzutowego. Niezmienione od czasów depozycji glacjalnej położenie głazu, świadczy o obecności w danym miejscu lądolodu skandynawskiego. Poprzez wskazanie zasięgu zlodowacenia, narzutniaki pomagają zrekonstruować zmiany klimatu Ziemi. Wszystkie zgromadzone w lapidariach głazy narzutowe pochodzą z dwóch żwirowni w gm. Łuków (Świdry i Krynka). Jest to doskonały dowód na obecność lądolodu skandynawskiego na tym terenie. Takich dowodów na jego tu obecność można by znaleźć w środowisku przyrodniczym z pewnością więcej.
Głazy narzutowe pełnią też funkcję edukacyjną, zwłaszcza w sąsiedztwie Szkoły (np. w Strzyżewie; Ryc. 2). Nauczyciel geografii pokaże detale świadczące o typie petrograficznym skały (granit, głębinowa skała magmowa) i opowie o procesach geologicznych, które były odpowiedzialne za jej powstanie. Morfologia powierzchni bloku skalnego dużo mówi o etapie transportu glacjalnego takiego obiektu z miejsca pochodzenia w Skandynawii po miejsce depozycji. Narzutniak jest obtoczony, co oznacza, że transportowany był w środowisku wysokoenergetycznym, gdzie oszlifowane zostały jego naroża, krawędzie i ściany. Rzeźbę zewnętrzną uzyskał ten blok skalny najprawdopodobniej w tunelach sub/inglacjalnych, które funkcjonowały w transgredującym na teren środkowej Polski lądolodzie skandynawskim (np. w Strzygłach Górnych, Strzyżewie, Krynce i Ryżkach; Ryc. 2). Jedną ze ścian tworzy w przybliżeniu powierzchnia płaska, zwana wygładem glacjalnym (głazy narzutowe w lapidarium w Dmininie i Ryżkach; Ryc. 2). Mogła ona powstać w wyniku ścierania (detersji) tej części głazu o krystaliczne podłoże, po którym przemieszczał się lądolód, transportując w stopie omawiany głaz. Wygład mógł powstać także w wyniku ścierania zakotwiczonego w podłożu głazu przez przesuwający się nad nim lądolód. Na wygładzie często są obserwowane rysy polodowcowe w kształcie równoległych bruzd i/lub (pół)księżycowate zadziory łukowe. Te mikroformy powierzchni głazów powstały w wyniku erozyjnej działalności subglacjalnej lądolodu. Ich kształt i orientacja na narzutniaku nie mogą być brane pod uwagę, gdyż głaz uległ redepozycji, w przeciwieństwie do sytuacji, kiedy występują na skałach obszaru alimentacyjnego; tam wskazują jednoznacznie kierunek ruchu lądolodu.
Na powierzchni głazu zapisany jest także etap postdepozycyjny, jaki rozpoczyna się z chwilą porzucenia ładunku skalnego przez topniejący/kurczący się lądolód. Wiele cech morfologicznych wskazuje bowiem na warunki klimatyczne środowiska peryglacjalnego (na przedpolu kurczącego się lądolodu), jakie funkcjonowało w środkowej Polsce ok. 150 tys. lat temu. Najczęściej obserwuje się ślady korazji w suchym i mroźnym środowisku peryglacjalnym (mikrożebra na głazach narzutowych w lapidariach w Strzyżewie i Sulejach; Ryc. 2).
Często można też dostrzec proces eksfoliacji (łuszczenia) granitów. Głównymi czynnikami tego procesu są zmiany temperatury oraz krążenie wody i roztworów w mikroprzestrzeniach między minerałami. Prowadzą one do rozpadu, dezintegracji skały.
Bywa, że głaz narzutowy jest skolonizowany porostami (florą epilityczną). To oznacza, że obiekt przyrody nieożywionej jest niszą ekologiczną dla obiektów przyrody ożywionej. Wtedy oba światy funkcjonują obok siebie; przenikając się nawzajem, tworzą dobry przykład symbiozy. Przykłady dwóch takich głazów Czytelnik zobaczy w lapidariach w Sulejach i Dmininie (Ryc. 2).
Nierzadko zdarza się, że głazy narzutowe stanowią podstawę dla tablic pamiątkowych; głazy pełnią w takich sytuacjach funkcję kulturową. Wiele głazów narzutowych w Polsce w 2018 r. zostało opatrzonych okolicznościową tablicą, upamiętniającą rok jubileuszu odzyskania przez Polskę 100 lat temu niepodległości. Przykładami są głazy narzutowe np. w Łukowie, Dmininie, Zalesiu, Sulejach i Biardach (Ryc. 2).
Odpowiedniej wielkości głazy narzutowe w Polsce znajdują się pod ochroną jako pomniki przyrody nieożywionej – pełnią wtedy rolę konserwatorską. Ochrona prawną od 1984r. (decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody w Urzędzie Wojewódzkim w Siedlcach) objęty jest jedyny w powiecie łukowskim głaz narzutowy, znajdujący się w Łukowie u zbiegu ulic Spółdzielczej i Piłsudskiego.
Głazy narzutowe ustawione w reprezentacyjnych miejscach miasta/wsi, np. na skwerze (czy przed szkołą), pełnią z powodzeniem rolę estetyczną. O takiej roli z pewnością możemy mówić w przypadku wszystkich ośmiu lokalizacji lapidariów w gm. Łuków (Ryc. 2).
Nie bez znaczenia pozostaje wiedza mieszkańców o przeszłości geologicznej swego regionu. Odpowiednio wyeksponowane obiekty przyrody nieożywionej podtrzymują i wzmacniają charakter geograficzny miejsca – jego środowisko, kulturę, estetykę, dziedzictwo i dobrobyt jego mieszkańców (por. National Geographic, 2015). Ich rola w zrównoważonym rozwoju miasta/gminy/powiatu jest nie do przecenienia. Współkształtują wizerunek małej ojczyzny, która zagospodarowuje elementy przyrody nieożywionej do pełnienia funkcji (geo)turystycznych z zachowaniem zasad ochrony przyrody.
Na koniec warto też zauważyć, że podejmowanie lokalnych inicjatyw, wzrost świadomości wśród mieszkańców oraz promocja wszystkich walorów geoturystycznych z pewnością przyczyni się do zwrócenia uwagi na konieczność ochrony nieożywionych zasobów Ziemi, w większym stopniu niż ma to miejsce do tej pory. A przecież chyba każdemu z nas zależy na czystej, pięknej i rozpoznanej małej Ojczyźnie.
Ryc. 2. Lokalizacja zagospodarowanej przestrzeni publicznej gminy Łuków poprzez wybudowanie miejsc przyjaznych rowerzystom